Crupellarius- czołg areny
Powracamy do tematyki walk gladiatorów. Jednym z najbardziej enigmatycznych, dziwacznych a jednocześnie ciekawych typów zawodników jest crupellarivs. Ten typ gladiatorów pojawia się w źródłach niezmiernie rzadko. Dysponujemy dosłownie jednym przekazem pisemnym oraz jednym zabytkiem.
Obłędny Rycerz |
Przekazu pisanego dostarcza nam Tacyt. W 21 r. n. e. w Galii wybucha anty- rzymskie powstanie. Rebelią dowodzą Juliusz Florus i Juliusz Sakrowir. W szeregi powstańców wcieleni zostają crupellarii- niewolnicy szkoleni w walce na arenie. Oddajmy głos dziejopisowi:
Adduntur e servitiis gladiaturae destinati quibus more gentico continuum
ferri tegimen: cruppellarios vocant, inferendis ictibus inhabilis,
accipiendis impenetrabilis.
Włączono niewolników przeznaczonych na gladiatorów, którzy wzorem swojego narodu obleczeni byli w żelazo: nazywano ich crupellarios, niezdolni do zadawania ciosów, sami byli na nie niewrażliwi.
Annales liber III, 34
Później pojawia się opis walki z tą dziwaczną formacją: niewrażliwi na ostrza oszczepów i mieczy (pila et gladios), padają w końcu pod uderzeniami siekier i kilofów (securibus et dolabris).
Reasumując: mamy grupę gladiatorów walczących na modłę danego kraju/ludu (rzecz częsta), pokrytą w całości pancerzem (rzecz nieczęsta, wręcz niebywała). Dodatkowo ich zbroja jest tak dobra, że wytrzymuje liczne ciosy doskonałych mieczy. Mało tego: jest tak ciężka, że sami walczący są niezdolni do ataku, a pokonać ich można jedynie przy pomocy ciężkich narzędzi obozowych. Ech, brzmi to niedorzecznie. Najlepsze pancerze wytworzone przez człowieka przed erą przemysłową należy datować na wiek XVI. Wtedy to powstały zbroje chroniące praktycznie każdy centymetr ciała. Nie były one jednak tak ciężkie, żeby nie można było w nich walczyć! Było wręcz przeciwnie...
Gdyby istniał tylko ten kuriozalny opis. Dysponujemy jednak zabytkiem, który guru "archeologii gladiatorskiej " M. Junkelmann opisuje jako przedstawienie crupellariusa. Jest to posążek odnaleziony w miejscowości Vertigny we Francji. Przedstawienie nie jest zbyt dokładne, ale można dostrzec pewne szczegóły- segmentowe osłony barków i nóg, pas, hełm z nosalem i perforowaną maską, oraz coś co może być pancernymi rękawicami. Nie znalazłem żadnej fotografii tej figurki dostępnej w przestrzeni publicznej. Jedyne logiczne zdjęcie jakie znalazłem obejrzycie tutaj. W ogóle znalezienie zdjęcia tej figurki jest trudne, polecam odrysy i fotografie w publikacjach.
Najdziwniejszy jest sam hełm- przypomina średniowieczne hełmy garnczkowe, ale z dodanym nosalem, i to dość dużych rozmiarów. Mogę sobie wyobrazić takiego zawodnika na arenie: ciężki, nieruchawy, z ograniczoną widocznością. Rzymianie zapewne wystawili by go naprzeciwko lekkiego retiariusa bądź drugiego crupellariusa.
Dziwaczna atrakcyjność tego gladiatora sprawia, że jest często rekonstruowany- to w Googlach znajdziecie bez problemu ;)
Tacyt w oryginale dostępny na stronie http://www.thelatinlibrary.com/tac.html
Zdjęcie obrazujące wpis pochodzi z Wikipedii na licencji Creative Commons 3.0 przez Fabryb13. Na nim rekonstruktor z Legio XXX Vlpia Traiana Victrix
Komentarze
Prześlij komentarz