5 powodów dla których warto zająć się rekonstrukcją legionisty

W rozmowach ze znajomymi lub przygodnie spotkanymi ludźmi, czy to na pokazach dla publiki czy też w życiu prywatnym, często zadawanym mi pytaniem jest: Właściwie czemu Rzym? Czemu nie średniowiecze czy okres II wojny światowej, tak przecież popularne w naszym kraju?

Tak, więc na sobotni wieczór krótki spis: 5 powodów dla których warto zająć się rekonstrukcją Rzymu...

Łapcie herbatę\ piwo\ wino\ whisky i lecimy!

Dzisiejszy wpis sponsoruje bogini Flora ze Stabiów - nie żeby miała coś wspólnego z wpisem samym w sobie, jest po prostu ładna.



I. To nisza

Jak wyżej: średniowiecze wczesne i późne, I Rzeczpospolita, okres napoleoński, II wojna światowa- ilość bractw\ grup\ stowarzyszeń liczna, oferta bogata. Antyk jakby z boku. Ciężej załatwić sprzęt, trudniej o opracowania w języku Kochanowskiego. Jednak ta nisza zapewnia pewien powab nowości i egzotyki.

II. Odkrywamy na nowo

Większość z Nas (jeśli nie każdy) ma swoje własne wyobrażenie Antyku. Dla trochę starszych ukształtowane przez "Upadek Cesarstwa rzymskiego", "Ben Hura" i "Cezara i Kleopatrę". Trochę młodsi pamiętają  zapewne świetnego Derecka Jacobi w roli Klaudisza ( w ekranizacji świetnej książki zresztą). Wreszcie pokolenie najmłodsze, z starożytnością ożywioną przez generała Maximusa wraz z centurionem służbistą i jego niesfornym podwładnym :) A może tak jak autor niniejszego bloga z wypiekami śledziliście każdą z tych produkcji?
W trakcie procesu poznawczego, który jest niezbędny do przygotowania każdej rekonstrukcji historycznej (i jest nieodłącznym aspektem każdego chyba hobby) wyobrażenie to ewoluuje, przeistacza się. Rzeczy które uważaliśmy za oczywiste, przestają być takimi, rzeczy wątpliwe stają się pewnikiem. Ludzie sprzed kilku tysięcy lat stają się nagle bardzo podobni do Nas...

III. Świetni ludzie

W trakcie tych nielicznych lat spędzonych w grupie rekonstrukcyjnej poznałem świetnych ludzi. Zarówno członków grupy, jak i osoby zupełnie obce. Przyjaciele z namiotu i przypadkowo poznani turyści. Każdy ze swoją historią, każdy z własnym światopoglądem- nierzadko sprzecznym z moim.
Jeśli interesujecie się starożytnością, a chcecie trafić na ciekawych ludzi, z fajną zajawką (i solidnym warsztatem) z czystego serca polecę:
- dla fanów Celtów; Celticę
- dla miłośników trochę późniejszej starożytności; Vicus Ultimus
- dla sympatyków starożytności pojętej bardziej ogólnie, z silną sekcją cywilną; Hellas et Roma

IV. Będziesz Fit

Rano zerwą Cię na rozgrzewkę. Przegonią Cię po placu manewrowy. Będziesz nosił zbroję, tarczę, broń i pół obozu na plecach. Nawdychasz się dymu z setki ognisk, lampek, pochodni, płonących wiosek. Raz Ty pogromisz barbarzyńców, raz oni Ciebie. Najesz się do syta, napijesz przedniego wina. Przepłyniesz rzeki, pokonasz knieje. Wszystko sprawi, że staniesz się okazem zdrowia!
Tak przynajmniej zakładamy...

V. Zostań legionistą, poznasz nowe kraje

Czy to marsz z kilkoma towarzyszami, po najbliższej puszczy, czy przejazd na dużą imprezę przez pół Europy- zawsze świetna zabawa i pouczające doświadczenie. Możliwość zwiedzenia miejscowych muzeów, niejako przy okazji- też miłe.
Jednym słowem- podróże kształcą :)


Wiem, że większość tych podpunktów podpasować można by do każdej z epok. Przypominam, że są one zupełnie subiektywne, z chęcią zapoznam się z Waszym zdaniem na ten temat.

Flora ukazała nam się dzięki anonimowemu niemieckojęzycznemu fotografowi. Obecnie znajduje się w Muzeum Archeologicznym w Neapolu.

P. S. W powstaniu tego wpisu, wydatnie pomógł mi mój contubernales Ramvs. 
Dziękuję!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Carnyx

Ogród Liwii

Crupellarius- czołg areny