Gladiatorzy z Regio V

Dzięki osunięciom ziemi spowodowanym przez deszcze, czytelnicy bloga już parokrotnie mieli okazję śledzić najnowsze odkrycia z Pompejów. Tym razem freski przedstawiają ulubiony sport mieszkańców pogrzebanego pod popiołami miasta- walki gladiatorów.


Pojedynek ma się ku końcowi- myrmillo tryumfuje, ranny trak musi prosić o łaskę. Fot. Parco Archeologico di Pompei
 
Inne ujęcie. Fot. Parco Archeologico di Pompei

Fresk powstał na białym tle z ciemnoczerwoną (jeden z ulubionych kolorów pompejańczyków ) bordiurą. Widzimy dwóch gladiatorów; po lewej stronie, z podniesioną na wyciągniętej ręce tarczą stoi zwycięski murmillo. Rozpoznajemy go po pojedynczej nagolennicy na lewej nodze i krótkim, prostym mieczu. Po prawej stoi pochylony trak, z charakterystycznymi, dużymi nagolennicami chroniącymi obie nogi. Tarczę odrzucił za siebie, stracił także swą broń, zakrzywiony miecz sica. Trak broczy krwią z licznych ran jakie otrzymał, prawa ręka zwisa bezwładnie za plecami, palce lewej wzniósł w geście oznaczającym poddanie się i jednocześnie prośbę o łaskę. Obaj zawodnicy mają na głowach brązowe hełmy ze wspaniałymi pióropuszami (czyżby pióra strusia? ) oraz wąskie, brązowe pasy. Tarcze namalowano podobnym kolorem, nie wiadomo czy artysta chciał oddać to, że osłony były obite brązem czy po prostu pomalowane złotą farbą.

Zbliżenie na murmillo... Fot. Parco Archeologico di Pompei
oraz na traka. Fot. Parco Archeologico di Pompei

Po bliższym przyjrzeniu się możemy dostrzec dalsze szczegóły. Zobaczyć można perforowaną zasłonę oraz repusowaną postać na czaszy hełmu murmillo. Spod hełmu wystaje też materiałowa wyściółka, mająca za zadanie tłumić uderzenia. Pas zdaje się posiadać elementy zasłaniające krocze, podobne do tych jakie nosili legioniści; musimy pamiętać, że ten rodzaj gladiatora miał, między innymi, prezentować sposób walki żołnierzy rzymskich. Jak już wspomniałem trak został w tej walce ciężko ranny; szczególnie groźne wydaje się szerokie cięcie na klatce piersiowej. Zastanawiający jest też przedmiot na jego lewej ręce. Mogłaby być to po prostu bransoleta, ale kusząca wydaje się teza, że jest to materiałowa osłona nadgarstka. Obecnie niektórzy rekonstruktorzy Antyku narzekają na to, że tarcza potrafi boleśnie obetrzeć dłoń schowaną pod umbem. Bronią się oni przed tym różnymi sposobami, najczęściej owijając po prostu nadgarstek paskiem materiału- być może trak przedstawiony na fresku borykał się z podobnym problemem i wpadł na podobne rozwiązanie?

Tajemniczy przedmiot na ręku traka- bransoleta czy tekstylna osłona? Fot. Parco Archeologico di Pompei

Na panelu (niestety bardzo uszkodzonym ) sąsiadującym z omawianym przez Nas freskiem,  widzimy kolejną postać. Jest ona ubrana w jasną tunikę z dwoma czerwonymi pasami. Jest to najprawdopodobniej summa rudis, osoba będąca arbitrem, pojawiająca się licznie na przedstawieniach walk gladiatorów.

Summa rudis. Fot. Parco Archeologico di Pompei

Cóż więcej powiedzieć- wspaniałe znalezisko, doskonale wpisujące się i uzupełniające Naszą wiedzę o gladiatorach. Regio V, czekamy na następne freski!

 
Wpis na podstawie informacji prasowej Parco Archeologico di Pompei. Wszystkie zdjęcia są własnością Parco Archeologico di Pompei.
 
Polecam Wam moje wcześniejsze wpisy o znaleziskach z Regio V; piękny fresk z Ledą i łabędziem, barowy kontuar oraz złociste agatodajmony.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ogród Liwii

Carnyx